Lordi bez perkusisty!

LORDI50 · Wysłany: Czw 23:38, 01 Mar 2012 Temat postu: Lordi bez perkusisty!

Mam dla was smutną wiadomość.Otóż dowiedziałem się,że perkusista Lordi Otus,czyli Tonni Lillman w tym roku zmarł w wieku 38 lat 14 lutego br.
Niestety taka jest prawda.No to teraz Mr.Lordi będzie musiał poszukać nowego perkusisty - czyli sytuacja rodem z 1999 r.
Czekam na wasze opinie.

JuSa · Wysłany: Pią 22:23, 16 Mar 2012 Temat postu:

No a co mamy powiedzieć? Umarł to umarł, dużo się nie nagrał...

Szkoda gościa jak każdego kto się z życiem żegna w młodym wieku, ale nic poza tym powiedzieć nie można.

Za to nie wiem do czego pijesz z '99.

LORDI50 · Wysłany: Sob 22:29, 17 Mar 2012 Temat postu:

1999-nie wydany album Bend Over And Pray The Lord.Skład zespołu wtedy wyglądał
tak:
Mr.Lordi - wokal(1996)
Amen - gitara elektryczna(1996)
G-Stealer - bas(1996-1999)
Enary - klawisze(1999-2005)
Wtedy jeszcze w zespole nie było perkusisty,a więc Lordi nagrali album używając automatu perkusyjnego(urządzenia zastępującego perkusistę).Album składał się z 17
utworów.Przyczyną jego nie wydania był brak kontraktu z wytwórnią.
A teraz sytuacja jest podobna - tylko że:
-zamiast G - Stealera (1996-1999) pojawił się Ox(2005)
-zamiast Enary pojawiła się Awa(2005)
Tyle że już był w zespole perkusista(Otus),o którym piszemy w tym temacie.
Teraz przed Mr.Lordim robota - znaleźć nowego perkusistę.
A więc należy szukać - można albo znów zatrudnić Kitę,albo poszukać perkusisty
bez zespołu muzycznego(najlepiej fińskiego).A jak ten plan nie wypali,to wiadomo co.Automat perkusyjny w ruch.
Pozdrawiam.

JuSa · Wysłany: Sob 22:28, 24 Mar 2012 Temat postu:

Kiepskie porownanie, masa zespołów tak zaczynala - bez perkusji Razz

Poza tym znalezienie zastepstwa nie bedzie problemem - Lordi nie jest technicznie jakis niesamowicie dobry, kazdy niezly perlusista to pociagnie. Zastepstwo dla Kalmy i Enary znalezli po znajomosci....

LORDI50

@JuSa:gdzieś na jakimś forum wyczytałem,że zespół nie przyjmuje obcokrajowców.
A Mr.Lordi podpisuje różne kontrakty,np.Bruce Killick do gitary elektrycznej(It Snows In
Hell) czy Jay Jay French(elektryk,Chainsaw Buffet).Ale zawsze jest nadzieja Very Happy

Pozdrawiam

JuSa

Hmmm...ciekawe co mają na myśli mówiąc "nie przyjmuje obcokrajowców" - możliwe, że o język chodzi, bo np. Ox dzieciństwo spędził w Egipcie (jego ojciec był stamtąd, do Finlandii przeprowadził się z matką po jego śmierci).

LORDI50

JuSa napisał(a):
Hmmm...ciekawe co mają na myśli mówiąc "nie przyjmuje obcokrajowców"

Tą wiadomość przeczytałem na forum strony lordi.y0.pl gdzie z rozmarzenia napisałem
(nie pamiętam dokładnie) Ahh chciałbym być członkiem tego zespołu Very Happy

Jakiś gościu odpisał mi że zespół nie przyjmuje obcokrajowców
A Oxa przyjęli mimo tego że był z pochodzenia Egipcjaninem Sad

No ciekawe czy przyjęli np.mnie gdybym uciekł do Finlandii Very Happy

. Oni rozpoznali by
mój talent i przyjęli mnie do zespołu ... Ach marzenia ...
Pozdrawiam