Kalma, Magnum

Kalmageddon

Słyszałeś o innej nazwie, bo zdaje się, że był niedawno w innym zespole, albo ten zmienił nazwę, nawet nie pamiętam.. Jak dobrze pamiętam to on ponoć z Kalmą teraz miał w Naked Idol pomykać.. Neutral

Co do odejścia to ja mam jeszcze inną wersję, że znalazł stałą pracę gdzieś.. Confused

M.Ssed

No właśnie o Naked Idol słyszałem :]

Zadek

A co do stałej pracy to chodzi o G-Stealera pradwopobodnie.

Kalmageddon

No tak, ale o Magnumie też gdzieś czytałem, że bał się stracić robotę.. Neutral

No ale jak się okazuje - sporo jeszcze nie wiemy.. xD

Zadek

Tak: G-Stealer wyjechał do Anglii do roboty, a Magnum bał się stracić pracę, bo Lordi nie przynosiło wtedy wystarczających zysków i zabierało zbyt wiele czasu.

Ostatnio stałem się fanem Magnuma i starałem się dowiedzieć jak najwięcej. I nie pomyka z Kalmą, bo Kalma gra z Kitą w "SO.". Mimo to, że Magnum powolutku wyrasta na mojego ulubionego Potworka, to nie mogę zaprzeczyć kilku faktom:

- Wypowiedź Mr. Lordiego na temat basisty była przez niego uzasadniana małym zaangażowaniem w zespół z powodu pracy.
- Mr. Lordi osobiście zagrał bas w jednym albo dwóch utworach na Get Heavy (nie wiem jeszcze których), bo Magnuma nie było już w zespole, a Kalmy jeszcze nie było.
- Bas był poprawiany komputerowo w niektórych momentach.

Ale Undead Cyborg From Outer Space #1 i tak rządzi!

byaro16

zadek skąd ty takie informacje zbierasz co?

M.Ssed

Jak się chce to można bez problemu takie informacje znaleźć :] widać, że Zadek jest wręcz maniakalnym fanem Lordi ( w tym to nawet pobił Kalmageddona;P). Wink

A do tematu - Czyli widać, że najlepszym basistą Magnum nie jest :]

Zadek

Co do zbierania informacji - to nie takie trudne... wujek Google + Musk (Mózg Very Happy

) = sukces..

Co do maniakalności - to dla mnie komplement Smile

Lordi jest nawet ciekawe, jakby w tym trochę pokopać.

Co do Magnuma - W Mie Oon Lordi zdarzały się błędy, nie podam teraz przykładów, bo nie mam ich pod ręką, ale wg oficjalnego forum na wyrzucenie Magnuma wpłynęło kilka czynników - niezbyt lubił się z Kitą i Enary (ale Mr. Lordiego jest dobrym kumplem) i brak czasu na Lordi - do tego doszła jeszcze oferta stałej pracy. Jak by nie grał, podoba mi się jego "słój" (narysowałem sobie i powiesiłem nad łóżkiem) i Get Heavy też mi się zaczęła podobać.

I HAIL MAGNUM - THE BEST CYBERZOMBIE IN THE EARTH!

Edit: My tu gadu gadu, a 15 Maggy miał urodziny! Very Happy

gerogerigegege

Sami Wolking ksywka magnum ,tego kolesia nie ma juz w zespole i po prawdzie nigdy nie było, więc nie wiem czym się tu tak zachwycać.No ok ,kostium normalka kombinezon ala marnisa jak koleś w doomie ma albo , w halo, czy ludziki z ut2... historyjka naciągana jak reszta ze niby w jakiejś wojnie międzygalaktycznej ucierpiał .. w sumie umiejętności muzyczne miał jak każdy inny.I to jest fajne nawet bo różni się tą swoją "nowoczesnością" od tych wapniaków no może poza predatorkiem Smile

Ale ciekawostka bo w intrze zespołu które było prawdopodobnie nagrywane przed teledyskiem, pokazany jest kościak i ten zombiak w pancerzu razem, a podobno kościak go zastąpił więc razem musieli być wcześniej w zespole?Jakoś,dziwne ze to niby tylko on grał ścieżkę bassową skoro razem z kostkiem byli (tym w cylindrze), Kościak się znalazł na okładce ale juz wcześniej był w zespole w takim razie tylko marinsa nie umieścili... Aaa tak to spoko jest z ryja nawet rangera z quake 1 przypomina Wink

Kalmageddon

gerogerigegege

band powstał w 91 , koleś teoretycznie był w nim 99 do 02 czyli wydania singla łącznie z full realsem , o wcześniejszej ich działalności nic nie wiadomo, więc jak można być fanem kogoś kto przez te 3 lata dla nas nie istniał, he he... Wink

.

a historyjke no każdy ma swoją a czy pisałem coś innego ? to oczywiste, cytując samego siebie "jak reszta" precyzując cała załoga.. ale to nie przeszkadza bo jest śmieszniej i oto chodzi Smile

co do tego filmiku to faktycznie nie jestem pewien jak powstał stąd ,moje domniemania i wątpliwości , ale jeśli jest oficialny to trzeba brać pod uwagę że poco mieli tam umieszczać kolesia który juz nie gra, przecież nawet na oficialnej stronce go nie było, jak pamiętam... lordi chyba naprawdę chciał go wymazać z histori bandu!

Kalmageddon

Nie nie, na starej wersji strony była wzmianka o nim.

A co do założenia bandu, to uznaje się raczej rok 1995, bo od '91 Lordi to był Lordi jako Lordi czyli Tomi Putaansuu.

M.Ssed

gerogerigegege

na upartego zawsze można uwielbiać "coś"co nie ma większego znaczenia.Ale gadać że lubie go bo nagrał scieżkę bassową to chyba przesada , jak się naprawdę czuje być true fanem lordiego to wiadome że nic mnie nie odstraszy,i wszystko co by nie zrobili ze sobą będzie w pozytywnym stopniu odbierane(nawet gdyby się okazało ze lordi jest gayem)..

wracając do tematu to wydaje mi się że w jego spojrzeniu coś jest, jak na klipie to właśnie takie dziwnie.. jak się patrzy tak żałośnie błagalnie ;D, albo jakby zamyślony gdzieś odlatywał myślami, to jest dość przyciągające i intrygujące gdyby się zastanowić.Jest niezaprzeczalnie prawdziwym asem dla fanów sci-fi mimo to że go nigdy tak naprawdę nie było kiedy go potrzebowali! A szkoda bo może by zrobił kariere.Ale pamięć po nim pozostała a fani to docenią , jednak przykro mi ze odszedł bo dopełniał swoją osobą część całości, ale nic bo w jego zastępstwie jest inna też świetna kreaturka Wink

równie ociężała Wink

za to bardziej pocieszna Very Happy

i zabawna.
tak czy inaczej śmiesznym, wydaje się być stwierdzenie że jestem fanem tego gościa... a czemu nie zespołu ? :/ rzeczywiście można mieć swoje faworyty ze względu na wizerunek , ale bycie fanem to "coś" więcej...